ADRSPACH - „SKALNE MIASTO” - 26.06.2011

 

Niedziela była kolejnym dniem pełnym wrażeń.  Krętymi i bardzo wąskimi 
(3 m szerokości) drogami, z dużą liczbą serpentyn, zmierzaliśmy w kierunku „Skalnego Miasta” w Adrspachu. - Daleko jeszcze? Nie mogę na to patrzeć - mówiła koordynator konkursu, Iwona Pamuła, z Wydziału Ochrony Środowiska, gdy autokar przejeżdżał tuż obok kolejnej przepaści. 

Kiedy bezpiecznie dotarliśmy  do celu naszym oczom ukazało się 
 Skalne Miasto będące częścią Gór Stołowych, zbudowane z piaskowca,
 w którym poddane erozji skały utworzyły labirynty i niezwykłe formy.

IMG_1950.JPG

„Do Skalnego Miasta wprowadza nas brama 
taka jak we „Władcy Pierścieni” - stwierdziła nasza koleżanka Asia Chodun patrząc na skalny przesmyk zwany „Bramą Gotycką”.

My także uruchomiliśmy  wyobraźnię i już za chwilę naszym oczom ukazały się:

Głowa wodza Apaczów

Madonna

Fotel

Rękawica

Słonie

Zwinięty dywan

Kochankowie

Madonna z dzieciątkiem

Imbryk

Mewa

Szympans

Niewątpliwą atrakcją tego  miejsca był rejs  po jeziorku  łodziami 
o nazwie Titanic 1 i Titanik 2. Jeziorko w zasadzie nie prezentuje nic ciekawego, za to przewoźnik opowiada niestworzone rzeczy 
o okolicznych tworach przyrody i specjalnie w tym celu umieszczonych figurkach "wodnika szuwarka", "domku Bin Ladena"itp.

Łódka aż trzęsła się od naszego śmiechu. Przepływaliśmy więc obok maleńkich wysepek – nazwanych przez flisaka Hawajami. Salwy śmiechu wzbudziła podana odpowiednio poważnym głosem informacja, 
że głębokość jeziorka sięga miejscami 243 - tu flisak zawiesił głos - centymetrów

Przy brzegu jeziorka oglądaliśmy postaci alkoholików: wodnika Szuwarka i jego małżonki z niebieskimi od denaturatu oczami

Topielcy z katastrofy i widok z łodzi

Będąc w Skalnym Mieście 
nie mogliśmy  pominąć małego 
i wielkiego  wodospadu, należących do ducha tego miejsca- „Karkonosza” 

Na naszą trzykrotną prośbę:„Karkonoszu daj nam wody”, 
strumień, ku uciesze wszystkich gwałtownie zaczął spływać. 

Za popisowe widowisko podziękowaliśmy:

Karkonoszu dziękujemy”

Na koniec wybraliśmy się nad uroczo położone jeziorko otoczone różnobarwną roślinnością, utworzone w wyrobisku dawnej piaskowni.  Woda w jeziorku
 w lecie ma kolor turkusowy i jest tak przejrzysta, że można oglądać pływające w niej ryby.

< powrót do poprzedniej strony >